Kochany lipiec, wszystko rośnie w oczach
Pogoda się trochę ustabilizowała - wręcz wzorowa jest - w dzień +28, co 3 dni deszczyk i ogród szaleje. Co za radość.
1. brokuły, po oberwaniu pierwszej róży, wypuszczają boczne
2. groszek chyba miał już dość mojego jęczenia i nareszcie rodzi strączki jak bóg nakazał, a siódma dosiewka z nasion wzeszła w 100%
3. dynie kwitną jak szalone
4. pierwsze cukinie pod nóż poszły ... mniam, placki pyszne
5. coraz więcej pomidorków i pierwsze czerwone
6. ogórki jeszcze nie rozpieszczają, ale za tydzień ho ho
7. bakłażan rośnie - ma już prawie 20 cm, pojawiły się kolejne zawiązki (jupi)
8. i fasola zrobiła niespodziankę
A i czereśnie zjedzone - wszystkie 36 kuleczek hahaha!