Blog ma ambicje dokumentować sukcesy i porażki raczkujÄ…cej ogrodniczki.Uprawiam warzywa od 2013 r, zaczynajÄ…c z poziomu "zielonym do góry". OwÅ‚adniÄ™ta "szaleÅ„stwem" likwidacji trawników na rzecz grzÄ…dek - chyba dobrze na tym wychodzÄ™.
1 - ogródek matka zaÅ‚ożycielka
Ten skrawek dziaÅ‚ki pierwotnie byÅ‚ placykiem starego, 20-letniego asfaltu. Miejscem zapomnianym przez Boga i ludzi. WciÅ›niÄ™ty w kÄ…t siÅ‚a rzeczy robiÅ‚ za skÅ‚adzik różnoÅ›ci do niczego nie potrzebnych (ale wyrzucić żal).
Mąż wÅ‚ożyÅ‚ w to miejsce mnóstwo pracy polegajÄ…cej najpierw na oczyszczeniu terenu, nastÄ™pnie na zbudowaniu grzÄ…dek wyniesionych. W kolejnych latach wykonano mini pergolÄ™ dla uprawy ogórków, powstaÅ‚ też zadaszony kÄ…cik do pracy (speÅ‚nia rolÄ™ magazynku narzÄ™dzi i roÅ›lin) oraz 1000 litrowy zbiornik na deszczówkÄ™ (to rozwiÄ…zanie nie tylko daje dobrÄ… wodÄ™ dla podlewania roÅ›lin, ale jest też dziaÅ‚kowym zlewem - można umyć rÄ™ce, narzÄ™dzia, donice).
2 - ogródek potrawnikowy maliniak
Kiedyś był tu trawnik - widać po zachowanych krawężnikach. Trzy lata temu darń została usunięta, przekopaliśmy, nawieźliśmy ziemi, dobrze ją naobornikowaliśmy. Wszystko po to aby posadzić maliny :)
I warto byÅ‚o, bo rzÄ…dek (ok. 15 krzaków) daje nam owoce przez dwa miesiÄ…ce.
W tym roku wymieniliśmy ścieżki z desek (żywotność nie zachwyca) na kostkę. Ścieżki trochę zostały przesunięte bo w praktyce okazało się, że maliny potrzebują więcej, niż im daliśmy, miejsca.
Ogródek ten jak widać posiada pÅ‚otek (identyczny jak matka zaÅ‚ożycielka) - przed nim jest zawsze mnóstwo kwiatów). Nie do koÅ„ca daÅ‚o to efekt scalenia, ale moim zdaniem warto inwestować w takie elementy. Ogródek po prostu pod kÄ…tem estetycznym wiele zyskuje.
APPETIZING
ADVENTURES
-
COOKBOOK
3 - ogródek potrawnikowy warzywny
Tu też byÅ‚ trawnik, na dodatek do niczego nie potrzebny - pas ziemi za budynkami. Przez dwa lata rzÄ…dziÅ‚a partyzantka - w tym roku ucywilizowaliÅ›my to miejsce. SadzÄ™ na nim warzywa na zbiór jesienny, to ważna część ogródka bo zależy od niego ilość zapasów na zimÄ™.
4 - ogródek potrawnikowy "sad"
To miejsce dopiero zagospodarowujemy. Ma być mini sad :) Jaki jest trawnik widać - szaÅ‚u nie ma (gÅ‚ównie za sprawÄ… bezmyÅ›lnej i egoistycznej obsady sÄ…siadów. PosadzÄ… sobie sosnÄ™ przy pÅ‚ocie i niech siÄ™ żywi u sÄ…siada, prawda?) Ale tylko do najbliższej wiosny! Podobnie jak w innych ogródkach, przy pÅ‚ocie zostanie odkopane, korzenie ciachniÄ™te i pójdzie blokada).
Na ten moment posadziliśmy wiśnię szklankę, śliwkę węgierkę, gruszkę konferencję i jakąś czereśnie. Wszystkie karłowate. Docelowo dojdzie jeszcze jedna czereśnia. Jesienią w kołach pod drzewkami posadziłam szafirki (500 cebulek, a co!) - zobaczę efekt na wiosnę. Zdjęć jak na razie sztuk jeden.
5 - ogródek donice
No cóż, stojÄ… i wiszÄ… wszÄ™dzie. MaÅ‚e, Å›rednie, spore i caÅ‚kiem wielkie. Co roku dochodzÄ… nowe. LubiÄ™ :)
I najważniejsze - na doniczkę nadaje się wszystko, absolutnie wszystko - nawet puszka po farbie.
Zima - uhu cha nasza nie taka zła
Niestety aktualnie nie dysponujÄ™ zbyt bogatym zasobem zdjęć zimowÄ… porÄ…. Dam to co mam a w zwiÄ…zku z tym, że poÅ‚owa listopada i zima tuż tuż .... to wkrótce uzupeÅ‚niÄ™ (chyba).